Autorka przedstawia refleksje na temat związków między technicznymi możliwościami współczesnej diagnostyki genetycznej zaburzeń psychicznych i ich społecznym odbiorem a stosunkiem społeczeństw do osób chorych psychicznie i upośledzonych. Zwraca uwagę na nieoczekiwany lub bagatelizowany wpływ nowych dążeń eugenicznych na sposób pojmowania problemu godności człowieka i jego praktyczne konsekwencje. (red.)
Rozwój niepublicznych zakładów ambulatoryjnej opieki zdrowotnej, obserwowany także w psychiatrii, skłania do przeanalizowania tego zjawiska z wykorzystaniem danych dostępnych w ramach statystyki rutynowej.
Cel: Ustalenie stopnia sprywatyzowania oraz porównanie działalności publicznych i niepublicznych poradni zdrowia psychicznego.
Materiał i metoda: Przeanalizowano 661 formularzy sprawozdawczych MZ-15, zawierających dane o dostępności, zatrudnionym personelu, populacji leczonych i udzielonych świadczeniach.
Wyniki: Różnice w działalności obu rodzajów poradni występują w prawie każdym analizowanym wymiarze działalności. W przypadku dostępności i zatrudnionego personelu oraz charakterystyki leczonych są one niewielkie. Duże różnice dotyczą terytorialnego rozwoju prywatyzacji. Poradnie niepubliczne przeważają liczebnie w województwach: pomorskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim.
Omówienie: Różnice w skali sprywatyzowania działalności ambulatoryjnej w psychiatrii były pochodną polityki Regionalnych Kas Chorych, w rejonach, w których stworzono korzystne warunki kontraktów, stopień prywatyzacji jest dość znaczny.
Wnioski: W kraju co trzecia, a w kilku województwach co druga poradnia ma status niepublicznej. Istotnie częściej w grupie poradni niepublicznych zdarzają się takie, które leczą niewielki odsetek pacjentów chorych na schizofrenię i inne zaburzenia z tej kategorii rozpoznań.
W latach dziewięćdziesiątych nastąpił w Polsce szybki rozwój środowiskowych form rehabilitacji i opieki nad osobami z zaburzeniami psychicznymi w ramach organów pomocy społecznej. Objął on 3 nowe formy działania: od 1995 r.: ,środowiskowe domy samopomocy (ŚDS) i specjalistyczne usługi opiekuńcze oraz od 1992 r.: warsztaty terapii zajęciowej. Cel: Zebranie podstawowych informacji o funkcjonujących w Polsce środowiskowych domach samopomocy. Materiał i metoda: Rozesłano ankietę „DOM 2001" do 315 istniejących domów opieki. Prawidłowe odpowiedzi nadeszły z 307 domów. Wyniki: W 2002 r.: ponad 12 tys. osób objęto programem specjalistycznych usług opiekuńczych, a ponad 10 tys. uczestniczyło w warsztatach terapii zajęciowej. Środowiskowe domy samopomocy obejmowały programem rehabilitacyjnym w grudniu 2001 r. ponad 9 tyś. osób, W tym 47% stanowili przewlekle chorzy psychicznie a 53% niepełnosprawni intelektualnie. Przedstawiono szczegółowe wyniki ankiety dotyczące kwalifikacji pracowników, oferty programowej i organizacji ŚDS. Omówienie i wnioski: Rozwój nowych form pomocy społecznej może wywrzeć pozytywny wpływ na jakość pomocy świadczonej osobom chorym psychicznie i niepełnosprawnym intelektualnie.
Niechętne postawy, z którymi spotykają się chorzy na schizofrenię mogą wynikać zarówno z indywidualnych doświadczeń i uprzedzeń, jak i z upowszechniania fałszywego obrazu schizofrenii w mediach.
Cel: Ocena jak często i w jaki sposób są przedstawiane osoby chorujące na schizofrenię w prasie kształtującej opinię publiczną.
Materiał i metoda: Do badań wykorzystano archiwa internetowe wybranych dzienników („Gazeta Wyborcza", „Rzeczpospolita") i tygodników („Wprost", „Polityka", „Newsweek" – wydanie polskie) o dużym oddziaływaniu opiniotwórczym. Znaleziono i poddano analizie 408 artykułów opublikowanych w 2002 r:, zawierających w swojej treści słowa „schizofrenia", „schizofrenik" lub „schizofreniczny".
Wyniki: Przykłady nawiązujące do schizofrenii przedstawiono podzieliwszy je na grupy tematyczne ujmujące ją w kontekście: choroby, sztuki, metafory sprzeczności/nielogiczności oraz patologii społecznej. Niezależnie od kontekstu, analiza treści artykułów dowodzi, że wyszukiwane określenia związane ze schizofrenią, bardzo często opisywały negatywne cechy kogoś lub czegoś, pojawiały się w sytuacji społecznie patologicznej, bulwersującej albo niosącej jakieś zagrożenie.
Omówienie: Widać dużą rozbieżność między deklarowanym a praktycznie realizowanym w publikacjach stosunkiem do chorych na schizofrenię, którzy często są opisywani jako społeczne zło, ciężar i zagrożenie. Wypowiedzi osób publicznych utożsamiających schizofrenię z brakiem logiki w działaniach umacniają z negatywny stereotyp choroby. Propagowanie negatywnych postaw w stosunku do chorujących na schizofrenię sprzyja ich dyskryminacji.
Wnioski: Akcja na rzecz poprawy losu osób chorujących na schizofrenię musi obejmować działania mające na celu walkę z negatywnymi stereotypami dotyczącymi osób chorych.
Znajomość postaw społecznych wobec różnych postaci zaburzeń psychicznych może być ważną przesłanką w przygotowaniu programów edukacyjnych i kampanii publicznych modyfikujących stereotypowe wyobrażenia na ich temat.
Cel. Rozeznanie, jak w opinii publicznej ujmuje się i jakie działania preferuje wobec rozpoczynającej się schizofrenii.
Badani i metoda. W ramach obszerniejszego sondażu prowadzonego przez CBOS na reprezentatywnej losowo-adresowej próbie dorosłej populacji społeczeństwa polskiego (1003 osoby) w grudniu 1999 r.:, respondentom przedstawiono opis typowych zachowań, które wg zgodnej opinii ekspertów stanowią przejawy rozpoczynającej się schizofrenii oraz zamknięte pytania o sposób ich zakwalifikowania oraz postępowania wobec nich.
Wyniki. Respondenci preferowali takie interpretacje zachowań, które akcentowały ich chwilowy charakter i nie chorobowe uwarunkowania. Na ich chorobliwość wskazywała co piąta osoba. Spośród sposobów udzielenie pomocy badani chętniej wybierali psychologiczną pomoc najbliższych lub osoby fachowo rozwiązującej trudne problemy, rzadziej sugerowano poradę psychiatryczną. Gdy jednak pytanie sugerowało początek choroby psychicznej w preferencjach, dominowała pomoc psychologiczna i psychiatryczna udzielana w trybie ambulatoryjnym. Leczenie szpitalne, zwłaszcza przymusowe, wybierane było rzadko.
Wniosek. Proces definiowania rozpoczynającej się schizofrenii i jej leczenia w kategoriach psychiatrycznych jest w społecznym odbiorze mało oczywisty. Może to opóźniać udzielenie odpowiedniej pomocy.
Zespół piekących ust (burning mouth syndrome – BMS), czyli uczucie palenia, pieczenia błony śluzowej jamy ustnej u pacjentów z niezmienioną błoną śluzową w badaniu klinicznym jest chorobą o nieustalonej jednoznacznie etiologii. Sugeruje się, że często współwystępują z BMS zaburzenia lękowo-depresyjne, które mogą być rezultatem przewlekle doznawanych dolegliwości bólowych albo też dolegliwości te są postacią somatyczną lęku lub depresji.
Cel: Ocena rodzaju i częstości zaburzeń psychicznych współwystępujących u pacjentów z rozpoznanym BMS; próba określenia związku w czasie pomiędzy pojawieniem się objawów bólowych BMS a wystąpieniem zaburzeń psychicznych oraz różnic w charakterze i przebiegu dolegliwości pomiędzy pacjentami, u których wystąpiły zaburzenia psychiczne, a pacjentami bez takich zaburzeń.
Osoby badane i metoda: Grupę badaną stanowiło 74 pacjentów z rozpoznanym BMS, których zbadano psychiatrycznie, uwzględniając szczególnie ocenę poziomu lęku i depresji oraz natężenie dolegliwości bólowych, a następnie dokonano analizy porównawczej grupy pacjentów, u których wystąpiły zaburzenia psychiczne z grupą bez takich zaburzeń.
Wyniki i omówienie: U ponad polowy pacjentów z rozpoznanym BMS stwierdzono współwystępowanie zaburzeń psychicznych pod postacią zaburzeń depresyjnych lub lękowych. Nie ustalono związku czasowego pomiędzy pojawieniem się dolegliwości bólowych BMS a wystąpieniem objawów zaburzeń psychicznych. Nie stwierdzono różnic demograficznych pomiędzy pacjentami z zaburzeniami psychicznymi i bez nich.
Cel. Celem pracy było rozwinięcie i scharakteryzowanie problemu, jakim jest rehabilitacja zawodowa osób chorych na schizofrenię.
Poglądy. Opis warunków rozwoju teorii i praktyki tego szczególnego wariantu rehabilitacji powstał w wyniku integracji ogólnej teorii, metodyki i zasad rehabilitacji w psychiatrii oraz konkretnego problemu, jakim jest kwestia integracji społeczno-zawodowej osób chorych psychicznie, u których rozpoznano schizofrenię. Aby osiągnąć tak sformułowany cel przeprowadzono analizę zagadnień teoretycznych, jak również wykonano analizę badań empirycznych dowodzących kluczowej roli zatrudnienia osób chorych psychicznie w praktyce rehabilitacyjnej. Szczególne znaczenie w tym postępowaniu miało uwzględnienie teorii zintegrowanego modelu rehabilitacji Dörnera, koncepcji aktywizacji zawodowej chorych psychicznie autorstwa Cook i Razzano, modelu wspieranego zatrudnienia promowanego przez Bonda, jak również do przeglądu badań nad pracą osób chorych na schizofrenię.
Wnioski. Istotą współczesnego podejścia do rehabilitacji zawodowej osób chorych na schizofrenię staje się zagwarantowanie im prawa do pracy oraz takie ukształtowanie środowiska pracy, w którym jej wykonywanie pozostaje w zasięgu ich możliwości. Brak pracy, poza samą chorobą, stanowi najistotniejszą przyczynę zaniku li chorych motywacji do zmiany własnej sytuacji życiowej, jak również przyczynia się do ich społecznego wykluczenia. Ważnym zadaniem w rehabilitacji zawodowej jest promocja i wspieranie specjalnych projektów pracy i zatrudnienia (tzw. „firm społecznych"), tworzonych przez organizacje pozarządowe, których celem jest propagowanie ekonomicznej i społecznej integracji osób chorych psychicznie. Tworzenie projektów społeczno-gospodarczych „trzeciego sektora" staje się w tym świetle ruchem społecznym, który cechuje się lub powinien się cechować, lokalnym zakorzenieniem, dążeniem do wzajemnej pomocy i dobrowolnością uczestnictwa. Funkcja takiej aktywności sprowadza się również do utrzymywania integralności społeczeństwa dzięki stymulowaniu rozwoju i wspieraniu wszelkich przejawów międzyludzkiej pomocy.
Cel. Celem artykułu jest próba usystematyzowania dotychczasowej wiedzy na temat roli różnych czynników, a zwłaszcza rodziny, w powrocie osoby chorej psychicznie do środowiska.
Poglądy. Przedstawiono i omówiono kolejno czynniki związane z samym pacjentem i cechami jego choroby, instytucją psychiatryczną, środowiskiem społecznym, z którym kontaktuje się system rodzinny, a przede wszystkim z charakterystycznymi dla rodziny sposobami radzenia sobie ze stresem. Wnioski.
Rola wszystkich opisanych czynników w powrocie pacjenta do środowiska wydaje się bardzo ważna, jednak perspektywa systemowa wskazuje na szczególną rolę systemu rodzinnego w powrocie pacjenta do środowiska, a zwłaszcza na znaczenie, jakie nadaje on sytuacji stresowej, inaczej mówiąc na znaczenie „opowieści rodzinnej" o chorobie.
Koro to ostry stan lękowy z towarzyszącym uczuciem kurczenia się genitaliów i przekonaniem. że w wyniku ich całkowitego zniknięcia nastąpi śmierć. Zespół ten zaliczany jest do egzotycznych zaburzeń psychicznych. Najczęściej występuje na obszarze Azji Południowo-Wschodniej, ale wciąż wzrasta liczba doniesień o podobnych przypadkach wśród pacjentów o odmiennym pochodzeniu kulturowym. W pracy przedstawiliśmy wiedzę na temat zespołu koro opierając się na literaturze obejmującej głównie liczne opisy przypadków. Omówiliśmy podobieństwa i różnice pomiędzy jego endemicznymi i sporadycznymi formami, współwystępowanie z innymi zaburzeniami psychicznymi lub somatycznymi, wątpliwości dotyczące nozologii zespołu i psychopatologii jego objawów, mogące mu towarzyszyć powikłania urologiczne, jego pozycję w obowiązujących systemach klasyfikacji zaburzeń psychicznych, charakterystykę pacjentów oraz leczenie.
Przypadek. Dodatkowo przedstawiliśmy przypadek, który, według naszej wiedzy, stanowi pierwszy w literaturze opis zespołu koro u polskiego pacjenta. Jest to kolejny dowód na różnorodność etniczną i kulturową chorych cierpiących na omawiane zaburzenie.
Komentarz. Opowiadamy się za postulatem zgłaszanym przez innych autorów, aby wbrew utartym dotąd poglądom uznać koro za zaburzenie uniwersalne, o wieloczynnikowej etiologii, występujące na całym, świecie.
Cel. Przedstawiono wady oświadczenia woli testatora, o których mówi art. 945 § 1 pkt 1 kc, powodujące nieważność testamentu.
Poglądy. Jest to stan testatora, wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, spowodowany w szczególności chorobą psychiczną, „niedorozwojem umysłowym", albo innym chociażby przemijającym zaburzeniem czynności psychicznych, które są wymienione w art. 82 kc. Zarówno gdy chodzi o testamenty zwykłe, jak i szczególne sąd zleca biegłemu psychiatrze ocenę, czy stan testatora pozwalał mu, czy też może wyłączał świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, przy czym kodeks cywilny nie przewiduje stanów pośrednich, zatem biegły nie może mówić o jakimkolwiek ograniczeniu tych zdolności. Przy testamentach szczególnych bywa, że sąd zleca biegłemu psychiatrze (niekiedy powołuje też w tym celu psychologa) ocenę, czy w czasie sporządzania testamentu szczególnego u testatora istniała obawa rychłej śmierci.
Wnioski. Znajomość omawianych zagadnień jest konieczna dla uniknięcia błędów orzeczniczych
Cel. Autorka przedstawiła wnioski czterech opinii kolejnych biegłych psychiatrów (w tym dwa zespoły biegłych z ośrodków naukowych), które przyczyniły się do przewlekłości postępowania w sprawie o unieważnienie testamentu.
Przypadki. Biegli nie wyciągali wniosków z błędów poprzedników i wypowiadali się o ograniczeniu swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli, czego unormowania w sprawach testamentowych nie przewidują. Trzeci zespół, pod naciskiem sądu stwierdził, że ograniczenie jest tożsame z wyłączeniem swobody powzięcia decyzji. Czwarty zespół inaczej ocenił stan psychiczny testatorki twierdząc, że ograniczał on tak znacznie świadome powzięcie decyzji, że je wyłączał, natomiast swoboda jeżeli była ograniczona to nieznacznie!?
Wnioski. W orzecznictwie testamentowym konieczna jest świadomość istoty unormowań prawnych w sprawach testamentowych, dokładnej analizy całego materiału sprawy i podejmowania ostrożnych ale rzetelnych, dobrze przemyślanych ocen.
Cel. Ukazanie trudności oceny poziomu sprawności intelektu badanego, które w orzekaniu sądowo-psychiatrycznym mają znaczenie dla biegłych psychiatrów przy określaniu stopnia poczytalności opiniowanego.
Przypadek. Przedstawiono opis przypadku 44-letniego pacjenta, który był kilkakrotnie poddawany obserwacjom sądowo-psychiatrycznym i badaniom ambulatoryjnym. Przeprowadzone dotychczas badania z uwagi na różne ilościowe wyniki pociągały za sobą różne diagnozy i różne konsekwencje prawne.
Komentarz. Diagnoza psychologiczna nie jest tożsama z badaniami psychometrycznymi. Ocena poziomu sprawności intelektualnej musi brać pod uwagę poziom funkcjonowania badanego. W artykule podjęto próbę wskazania istotnych czynników mających wpływ na ocenę sprawności intelektualnej.
Cel. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego określa warunki, w jakich pacjent ma prawo do leczenia. Powołuje również do życia środowiskową opiekę psychiatryczną. Jednym z jej zadań jest pomoc osobom z zaburzeniami psychicznymi, które mimo wyraźnych wskazań medycznych nie mogą lub nie chcą korzystać z leczenia psychiatrycznego. Celem tej pracy jest przedstawienie rozbieżności między niektórymi zapisami Ustawy a możliwością realizacji ich w praktyce.
Przypadki. Opisujemy przypadki pięciu „typowych" pacjentów, których nie można skierować na leczenie lub umieścić w DPS mimo wskazań art. 29 lub 39 Ustawy. Artykuł 30 tej samej Ustawy ustanawia bowiem wymóg, by do wniosku do Sądu dołączone było zaświadczenie lekarza zatrudnionego w „publicznej placówce służby zdrowia".
Komentarz. Wobec pacjentów psychiatrii środowiskowej, ze względu na specyfikę ich choroby, zdobycie takiego zaświadczenia jest niejednokrotnie niemożliwe. W świetle obowiązującego prawa nie udaje się doprowadzić do leczenia bez ich zgody. Z naszych doświadczeń wynika, że prowadzi to do degradacji społecznej lub zdrowotnej, a nawet do przedwczesnego zgonu niektórych pacjentów. W obecnej postaci Ustawa nie chroni ich interesów.
Książka „Compendium medium auctum" była wydawana wielokrotnie pomiędzy rokiem 1703 a 1789. Była zbiorem wiedzy medycznej pochodzącej z XVII wieku, ale nie anachronicznej, i chętnie czytanej w następnym stuleciu. Przeznaczona była dla osób wykształconych i interesujących się medycyną, ale mogła stanowić także pomoc dla lekarza przedstawiając sposoby postępowania w chorobach i liczne recepty. W opracowaniu pokazuję część „psychiatryczną" książki z ówczesną klasyfikacją chorób, rokowaniami i metodami leczenia.